Piękny ostatni dzień czerwcowy, będący zarazem pierwszym dniem wakacji przypomniał Muszynianom, że warto dać coś z siebie innym – coś najcenniejszego, co jest darem życia, czyli krew. W muszyńskim Muzeum Regionalnym „Państwa Muszyńskiego”, po raz siódmy obyła się akcja poboru krwi. Pierwsi ochotnicy pojawili się jeszcze przed przyjazdem Sądeckiego Oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie. Wśród dawców była liczna grupa młodzieży z panią Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego Mirosławą Hadałą na czele, pracowników samorządowych wśród, których jak zawsze jako pierwsi byli Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna Jerzy Majka i radny Damian Kocot. Dzięki miłej i fachowej pracy Pań: Beaty Donic, Elżbiety Jurczak, Anny Golby, Elżbiety Czyżewskiej, Doroty Urbańskiej, Kunegundy Potoczek i Zofii Malczewskiej akacja przebiegała sprawnie i bezstresowo. Całością działań koordynowała Pani Cecylia Pancerz, a nad stanem zdrowia dawców czuwała Pani dr Katarzyna Cembala–Jaklińska. Patronem akcji był Burmistrz Muszyny dr Jan Golba, a z ramienia urzędu nad sprawnością akcji czuwał mgr Arkadiusz Cycoń, który był również dawcą krwi. W przeciągu 5 godzin zgłosiło się 49 osób, z których 38 oddało krew. W sumie w niedzielne popołudnie udało się zebrać ponad 17 litrów krwi i zgłosiło się aż 12 ochotników do wpisania do rejestru potencjalnych dawców szpiku kostnego.
Krew jest darem bezcennym, o czym przypomniała koordynator Cecylia Pancerz mówiąc: „W sezonie wakacyjnym zawsze istnieje większe zapotrzebowanie na krew. Niestety dawcy często wyjeżdżają na wakacje i w tym okresie odczuwamy spadek liczby poborów krwi, czego nie widać w Muszynie.” W trakcie tej akcji po raz pierwszy można było się również zarejestrować, jako dawca szpiku kostnego. „Wpisanie się do rejestru potencjalnych dawców szpiku kostnego to zaledwie pobranie jednej dodatkowej fiolki krwi i wypełnienie krótkiej ankiety. Nie ma się czego obawiać. Kiedy zostanie odnaleziony nasz bliźniak genetyczny będziemy mogli oddać mu część szpiku kostnego, który obecnie również jest pobierany z krwi. Kilka niewielkich ukłuć może uratować komuś życie, więc myślę, że tego typu akcje są naprawdę potrzebne.” – zachęca Arkadiusz Cycoń.
Kolejna akcja krwiodawstwa w Muszynie odbędzie się 6 października 2013 r. Mamy nadzieję, że zapisywanie się w poczet dawców szpiku kostnego będzie niemniej popularną formą pomocy chorym i uratuje życie tym, dla których nie ma innego lekarstwa jak ludzka życzliwość.