Muszyna. Tam, gdzie Anioł mówi dobranoc.

Kolejne niecodzienne warsztaty zorganizowali swoim podopiecznym rodzice z Fundacji Rodzice Dzieciom.

Sobotnie przedpołudnie świetlicę artystyczną parafii p.w. Bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie wypełnił wesoły, dziecięcy gwar. Wierna grupa dziewcząt i chłopców w wieku szkolnym podjęła kolejne twórcze wyzwanie, przytulając się u progu radosnego, adwentowego oczekiwania do Aniołów Stróżów. Pouczeni przez ks. Jana Twardowskiego wspólnie, i dzieci i rodzice odnajdywali cechy pięknego, nieskazitelnego Anioła i dobrego, szczerego, pomocnego Stróża. Duchowe spotkanie z Posłańcami Boga było wstępem do działań praktycznych.

Po decoupage-u, quilling-u i scrapbooking-u przyszedł czas na prace ceramiczne. Pokorny materiał plastyczny w postaci gliny zagościł w dłoniach małych twórców, a oni pod okiem artystki z pracowni ceramiki ARTAMI ze Starego Sącza wygniatali, ubijali, ozdabiali anielskie cudowności. Pani Monika Pychyrek podkreśliła niezwykle radosny nastrój towarzyszący twórczym, dziecięcym zmaganiom. Każdy chciał, aby jego aniołek był tym wyjątkowym. tak też się stało. Niepowtarzalne figurki wdzięcznych, choć odbiegających wizerunkiem od tych biblijnych aniołów, były gotowe po kilkugodzinnych zmaganiach. Przyodziane w gustowne kolory czekają już tylko na profesjonalne wypalenie i szkliwienie. Dzieciaki więc też czekają, odziane w adwentową pokorę, czekają nie tylko na finał stworzonych przez siebie prac. Czekają na Miłość, Dobro i Nadzieję, która już niebawem zrodzi się w stajence.

To dzieci. A dorośli z grupy teatralnej Rodzice Dzieciom modlą się pracą, przygotowując przejmujące widowisko na motywach obrazu scenicznego Zofii Kossak-Szczuckiej: „Gość Oczekiwany”. Zainspirowani do podjęcia kolejnego aktorskiego wyzwania przez proboszcza parafii, ks. Franciszka Niemca przedstawią prostą historię, w której bohaterem mógłby być każdy z nas. Kilka chwil na scenie z przekazem ponadczasowej umiejętności dostrzegania tego, co na prawdę w życiu ważne. Przyjdź, zerknij z boku na siebie samego i pomyśl, na kogo tak na prawdę czeka twoje serce.