Mikołajkowo-adwentowa niespodzianka…
Grupa teatralna Rodzice Dzieciom z Muszyny przygotowała kolejną bajkową niespodziankę dla dzieci
i dorosłych. To widowisko sceniczne: „O królewnie, która sto lat spała”, oparte na kanwie baśni Charles’a Perrlaulta: „Śpiąca Królewna”. Wydarzenie miało miejsce w przeddzień II niedzieli Adwentu w parafii p.w. Bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie, a dnia następnego w muszyńskim Dworze Starostów.
To już kolejna z kilkunastu wystawianych baśni i widowisk teatralnych, ofiarowanych wiernym, sympatycznym widzom przez rodziców z amatorskiego teatru.
To piękna baśń, która w zwiewnej, lekkiej, nieco groźnej, lecz ponad wszystko radosnej fabule, niesie widzowi w twórczym podarku to, na co oczekuje, niezależnie od wieku, czy potrzeby serca. Była więc radość, śmiech, zabawa. Były chwile niepokoju i oczekiwania, momenty ciszy dla sceny i dla serca po kres tego, na co tak naprawdę wszyscy czekają, jak w życiu - szczęśliwe zakończenie. Nie zabrakło Mikołaja ze słodkimi podarunkami dla wszystkich dzieci, nie zabrakło też spontaniczności i wesołości.
Sala widowiskowa, tętniła wielkim wspólnym dobrem, radosnymi chwilami spędzonymi z żywym teatrem, istniejącym w tym momencie, indywidualnie, dla każdego z osobna. Zapraszając ciepło do przeżycia kolejnego niecodziennego widowiska, gospodarz parafii Bł. M. T. Ledóchowskiej, ks. Franciszek Niemiec podkreślił piękno i potęgę takich chwil, jednoczących przy stole słowa, gestu, ciszy i dźwięku. To piękny dar ofiarowany z prostoty, ale także miłości serca.
Radość ze wspólnego spotkania wyraził także burmistrz Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna, dr Jan Golba. W niezwykłości takich spotkań odnajdujemy chwile spokoju i uśmiechu. Spoglądamy
z dystansem na życie, przekładając nań sceny baśni.
W Dworze Starostów sercem, magicznym uśmiechem i bukietem czerwonych róż powitała zaprzyjaźnionych aktorów dyr. Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Muszynie, pani Izabela Bajorek.
To mała magia prostych, rodzicielskich serc, które nie raz kołysząc cieniem swoje własne troski, oddają bliskiej nadpopradzkiej krainie czarowny, kolorowy świat sceny, zawsze z cichym przesłaniem. Lecz tym razem głębię myśli zostawili aktorzy indywidualnej rozwadze. Bo taki jest Adwent właśnie. Nienarzucony, oczekujący, rozważnie radosny i niezwykle wierny dla Tego, który już wkrótce narodzi się dla świata.