Muszynianka o krok od podwójnej korony!
Upragnione złoto jest na wyciągnięcie ręki dla siatkarek Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna. W pierwszym meczu finałowym w Muszynie drużyna Bogdana Serwińskiego nie dała szans rywalkom, natomiast w drugim spotkaniu ograła Atom Trefl Sopot w trzech szybkich setach. Teraz rywalizacja przenosi się do Sopotu, jednak Mineralnym brakuje już tylko jednej wygranej, aby świętować podwójną koronę.
Atom rozpoczął spotkanie w identycznym ustawieniu jak w pierwszym meczu. Wprawdzie pierwszy punkt zdobyły Sopocianki, jednak inicjatywę szybko przejęły miejscowe siatkarki. Tym razem na środku bloku mecz rozpoczęła Katarzyna Gajgał. Holenderka Wensink pozostała w kwadracie dla rezerwowych. Po pierwszych piłkach było widać ogromne zmotywowanie obu zespołów. Tę pierwszą próbę nerwów lepiej wytrzymały Muszynianki. Przy prowadzeniu 14:8 trener Atomu Chiappini poprosił o drugi czas dla swojej drużyny. Muszynianki kapitalnie grały blokiem, dokładając do tego skuteczne ataki Jagieło, Stam-Pilon i asowe zagrywki. Gdyby nie kilka zepsutych zagrywek, wynik byłby astronomiczny, ale i tak 25:13 ma swoją wymowę.
Początek drugiej odsłony zawodów zdawał się wskazywać na dominację drużyny znad Popradu. Na pierwszej przerwie technicznej wynik stanowił 8:5. Ale kiedy Ozsoy i Maculewicz przypomniały kibicom o swoich siatkarskich umiejętnościach wynik wynosił 9:9. Kolejne zagrywki to gra pod dyktando zespołu z Sopotu. Mineralne nie potrafiły zagrać skutecznie i wydawało się, że zespół gości wygra. Ale od stanu 15:19 Muszynianki zaczęły odrabiać straty. Po kolejnym stanie równowagi 20:20 podopieczne Bogdana Serwińskiego przejęły inicjatywę pokonując Atom.
Trzecią odsłonę od dwóch asów rozpoczęła Sadurek, jednak przyjezdne szybko uporządkowały grę, a do walki poderwała koleżanki doświadczona Świeniewicz. Walka na parkiecie w tym momencie zaostrzyła się, a kibice byli świadkami długich wymian. Przy stanie 8:5 nie zrozumiały się w przyjęciu siatkarki z Sopotu, które nie podbiły piłki po serwisie Kaczor. Trener Chiapinni wpuścił na parkiet Dziękiewicz, ale i ona nie zdołała zatrzymać zespołu z Muszyny. Na drugiej przerwie technicznej gospodynie prowadziły 16:8 i nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa.
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - ATOM Trefl Sopot 3:0 (25:13, 25:22, 25:18)
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna: Agnieszka Bednarek-Kasza, Joanna Kaczor, Milena Sadurek, Katarzyna Gajgał, Aleksandra Jagieło, Debby Stam-Pilon, Mariola Zenik (libero) oraz Agnieszka Śrutowska, Klaudia Kaczorowska, Magda Piątek, Caroline Wensink.
ATOM Trefl Sopot: Dorota Świeniewicz, Izabela Bełcik, Kinga Maculewicz, Amaranta Fernandez Navarro, Olga Fateeva, Neriman Ozsoy, Paulina Maj (libero) oraz Magdalena Śliwa, Ewelina Sieczka, Eleonora Dziękiewicz, Katarzyna Konieczna, Natalia Nuszel.
Sędziowali: Krzysztof Szmydyński i Grzegorz Jacyna.
Widzów: 1100.
MVP: Milena Sadurek
Stan rywalizacji: 2:0.
